Głównym bohaterem „Filmu dla kosmitów” jest 13-letni Jeremi. Jak większość dzisiejszych nastolatków chce w łatwy zdobyć sławę i pieniądze dzięki filmikom na Youtubie. Jego ojciec jest pracownikiem agencji kosmicznej i obiecał pokazać mu start prawdziwej rakiety, ale w ostatniej chwili plany się zmieniły, wyjazd został odwołany. Zamiast tego trafia do domku na drzewie w środku lasu, gdzie prawie nie ma zasięgu, a bateria w telefonie kończy się zatrważająco szybko. W dodatku pod domkiem znajduje paczkę z dziwnym, gadającym robotem, który przekazuje mu zadania. Okazuje się, że Jeremi ma przygotować filmowy list do kosmitów, który pomoże uratować Świat.

Fourteen-year-old Jeremi is a YouTuber. His father, a space agency employee, promised to show him the launch of a real rocket, but called it off at the very last minute. Instead, he sends the boy to his grandpa’s place in the countryside. To distract Jeremi from spending time on the Internet, his father comes up with a competition. Jeremi receives a package with a small robot that gives him tasks to complete. The boy is supposed to create a message for aliens in the form of a film, which will help to save the world. At first unhappy, Jeremi gradually makes friends with a group of local kids. Together, they make the film until the secret plan comes to light. Humanity has been sending messages to other civilizations for a very long time. But I’ve always wondered what potential aliens might understand when they listen to music composed by Bach or the ‘Good morning’ phrase in several languages. This time, we have decided to give voice to the children. The result is a story about an offline journey from childhood into space.